Film przedstawia samotne życie emerytowanego profesora matematyki. Pan Henryk jest nieuleczalnym romantykiem, zakładnikiem miłości, donżuanem zdolnym poświęcić wszystko - co nie raz już zrobił, aby jeszcze kiedyś zakochać się z wzajemnością. Kiedy pod koniec filmu córka bohatera pyta: „Więc co teraz będziesz robił?”, ten odpowiada: „Chciałbym znaleźć jakąś kobietę, ale gdyby to było takie proste, nie byłoby tylu nieszczęśliwych, samotnych ludzi”.