11 marca 2011 roku tsunami wywołane przez ogromne trzęsienie ziemi uderzyło w wybrzeże Japonii. Paraliż elektrowni jądrowej w Fukushimie spowodował serię wybuchów w kolejnych reaktorach. Konsekwencją tego było przedostanie się substancji promieniotwórczych do środowiska i skażenie rozległego terenu.
Mieszkańcy pobliskiej Futaby w jednej chwili stracili dorobek całego życia i stali się „nuklearnymi uchodźcami”. Japoński rząd objął bowiem ten teren specjalnym nadzorem, a całą społeczność (blisko 1400 osób) przeniósł do opuszczonej szkoły kilkaset kilometrów dalej. Zapewniając jedynie podstawowe środki do życia i karmiąc nadzieją, że kiedyś dane im będzie wrócić do domów. Dokument Funahashiego rozwija się dwutorowo. Z jednej strony ukazuje ludzkie dramaty, przyglądając się jednostkowym historiom dotkniętych tą katastrofą. Z drugiej - jest rzeczową, dogłębną analizą, ale i ostrzeżeniem przed wszelkimi konsekwencjami, które nieodłącznie związane są z tym źródłem pozyskiwania energii.