Świadectwo, jak rodził się ruch kobiecy w świecie sztuki. Austriackie artystki w serii performatywnych wywiadów opowiadają, jak w latach 70. w Wiedniu wyglądała ich droga do równouprawnienia. Christiana Perschon tworzy przestrzeń do wymiany poglądów, konfrontuje siebie, współczesną feministkę, z relacjami pionierek ruchu. Pokazuje, jak wielką determinacją musiały wykazać się kobiety, by przebrnąć przez gąszcz patriarchalnych uprzedzeń i ekonomicznych niesprawiedliwości. Zdumiewającą wręcz, biorąc pod uwagę, że ich oponentami nie byli straszni mieszczanie, lecz inni artyści, galerzyści i krytycy, establishment postrzegający się jako progresywne środowisko. Kultura macho była wszechobecna, a paternalizm, z jakim traktowane były kobiety, wręcz upokarzający – powtarzają rozmówczynie. Dokument będący przestrogą, gdyż progresywne środowisko nie gwarantuje równouprawnienia, a także lekcją siostrzeństwa dla młodego pokolenia.