Jeden z najciekawszych filmów tegorocznego Berlinale. Reżyser Wang Quan’an (laureat Złotego Niedźwiedzia za Małżeństwo Tui w 2007 roku) zabiera widza w podróż przez mongolski step. Rozległe krajobrazy, sfotografowane z rozmachem przez francuskiego operatora Aymericka Pilarskiego, stają się scenerią zagadkowej zbrodni. Do jej wyjaśnienia oddelegowany zostaje młody policjant, który nawiązuje relację z ekscentryczną mieszkanką stepu. Choć Öndög zaczyna się jak klasyczny kryminał, szybko zamienia się w hybrydę love story, dramatu społecznego i kina poetyckiego. Przede wszystkim jednak stanowi wciągającą opowieść o napięciu rodzącym się pomiędzy męskością a kobiecością, tradycją a nowoczesnością, niewinnością a dojrzałością. Reżyser wie również, jak uwieść widza jedynym w swoim rodzaju poczuciem humoru. Dość powiedzieć, że Öndög zawiera scenę bodaj najbardziej twórczego wykorzystania szlagieru Love Me Tender Elvisa Presleya od czasu Dzikości serca.