Splendor i przemoc, zadziorność i piękno mieszają się, na nowo rozpalając pasję dramatu Szekspira. Trzymając się skrupulatnie partytury, bardzo bliskiej sztuce, choreograf wyprodukował wersję Romea i Julii, w której „młody chłopiec staje się mężczyzną” u boku namiętnej Julii, która ledwie od dzieciństwa, również tragicznie wkracza w kobiecość. Ich miłości nie można otwarcie deklarować, ponieważ ich rodziny, Montagues i Capuleci, są uwięzione w rodzinnej walce… Zainspirowane włoskim renesansem, wspaniałe dekoracje i kostiumy autorstwa Ezio Frigerio i Mauro Pagano przenoszą nas do starannie odtworzonego Werona.