Jeden z kilku wspaniałych filmów, obok "Bulwaru zachodzącego słońca" Billy'ego Wildera I "Wszystko o Ewie" Josepha Mankiewicza, który odsłania prawdziwe oblicze hollywoodzkiego przemysłu filmowego. Wielu twierdzi, że postać głównego bohatera zainspirowana była producentem m. in. najsławniejszego filmu w dziejach kina, „Przeminęło z wiatrem”, Davida O. Selznicka.