"Robot Monster" (w skrócie Ro-Man, wyglądem podejrzanie przypominający goryla w hełmie do nurkowania z antenkami) zostaje wysłany na Ziemię – w celu, o dziwo – przeprowadzenia inwazji i zniszczenia całej ludzkości. Zadanie ma o tyle ułatwione, że na naszej planecie ostało się tylko 6 osób. Przez 66 (zbieżność szóstek przypadkowa?) wspaniałych minut obserwujemy Ro-Mana, próbującego wykonać swój niecny plan – w czym przeszkadza mu trochę fakt zapałania nagłym afektem do jednej z ocalałych kobiet.