Jorge przez całe życie odwiedza na motorze małe portugalskie miejscowości i wioski, ostrząc w nich noże i naprawiając zepsute parasolki. Swoje przybycie zapowiada wygrywaniem melodii na ustnej harmonijce. Mimo wieku i problemów ze zdrowiem nie zamierza rezygnować ze swojej profesji. W trakcie wędrówek i spotkań z klientami snuje refleksje na temat życia i przemijania.