Jeden z najlepszych i najpiękniejszych filmów o cyrkowcach w historii polskiej dokumentalistyki. Autorowi udało się namówić emerytowanych artystów zespołu „Szapito” do powrotu na arenę. Czujemy, że utrwalone na taśmie życie, bohaterowie i ich występy bezpowrotnie odchodzą w przeszłość. Dziworski z serdecznością i zadumą spogląda na ten przemijający świat.