Bohater (Maciek) przywołuje w swojej pamięci, niczym w fotoplastikonie, najważniejsze zdarzenia i osoby ze swojego życia. Ich obraz jest jego subiektywną, mocno zabarwioną emocjonalnie wizją, więc wszystko wyświetla mu się w krzywym zwierciadle jak we śnie. Nawet on sam widzi siebie w dwóch osobach - nieustannie chodzi za nim jego wyobrażone alter ego, czyli Maciek Silny, będący dla Maćka Słabego zwariowanym trenerem charakteru, asertywności i męskości. To swoisty diabelski Anioł Stróż vel Król Życia, który nie spocznie dopóki nie spełni swojej misji.