Nieoczekiwany spadek może być dobrodziejstwem, choć niekoniecznie dla relacji rodzinnych. Przekonuje się o tym Henrik, który po śmierci dziadka ma szanse stać się dziedzicem pokaźnej fortuny. Sytuacja ta otwiera całkiem nowe perspektywy dla kogoś, kto dotychczas tonął w długach, walczył z uzależnieniami i nie potrafił utrzymać rodziny. Ale Henrik nie jest jedynym pretendentem do spadku. Nadchodząca w jego życiu zmiana rzutuje nie tylko na stosunki z krewnymi: stawia także w innym świetle jego związek z kobietą.