Film Kanadyjczyka Setha A. Smitha to jeden z ciekawszych niezależnych horrorów w ostatnim czasie, w którym jak w zwierciadle odbijają się fascynacje Davidem Lynchem czy Davidem Cronenbergiem. Fikcja miesza się tu z rzeczywistością, a psychodeliczny klimat z niemal dokumentalną obserwacją. Po śmierci męża Beth (Danika Vandersteen) wraz z dwuletnim Lowenem (w tej roli Woodrow Graves, który jest synem reżysera i producentki filmu) próbuje odnaleźć spokój w zaciszu rodzinnego domku nad morzem. Nie jest to jednak łatwe, gdyż utrata partnera zostawiła w niej głęboką, niezabliźnioną ranę, a samotne rodzicielstwo na ten moment zdaje się przekraczać siły kobiety.