Jeśli pierwsza część była opowieścią o traceniu, druga jest o odzyskiwaniu. The Souvenir 2 to przejmujący (auto)portret artystki z czasów młodości, bazujący na młodzieńczych doświadczeniach reżyserki film o przejmowaniu kontroli nad życiem i zyskiwaniu własnego głosu. Hogg, mistrzyni przekładania nastroju, niuansów międzyludzkich relacji i wewnętrznych konfliktów na język kina, chwyta swoją bohaterkę (w roli Julie ponownie Honor Swinton Byrne) na gorącym uczynku – w trakcie stawania się niezależną kobietą i artystką. Ale The Souvenir 2 to również nasycony nowofalową muzyką portret tego etapu życia, gdy formują się styl i charakter. Niepostrzeżenie przechodząc z planu filmowego do mieszkania, które przecież też jest planem filmowym, Hogg ukazuje, jak doświadczenia stają się budulcem sztuki – choć nigdy wprost. Wszak, jak mawiał w pierwszej części charyzmatyczny Anthony (Tom Burke pojawia się na ekranie), w swoim najlepszym wydaniu kino pokazuje prawdę, choć niekoniecznie rzeczywistość.
[Małgorzata Sadowska]