Do górskiej wioski w północnej Albanii przybywa Obca – reżyserka Naomi Uman. Nie wszyscy wierzą, że jest kobietą – w końcu podróżuje sama i pali papierosy. Mieszkańcy przyjmują ją jednak gościnnie, bo tak nakazuje Kanun, spisane w XV wieku prawo, zgodnie z którym wciąż żyją albańskie wsie. Uman, śledząc zwyczaje tamtejszych rodzin, bada genderowe paradoksy rządzące patriarchalną społecznością. Z jednej strony według starego kodeksu kobieta jest jak worek – stworzona, by wytrzymać. Z drugiej – Kanun daje jej możliwość negocjacji tradycyjnych ról. Dziewczyna ma prawo stać się mężczyzną, przejmując związane z tym obowiązki i przywileje. Musi jednak pozostać dziewicą. Tak też żyje jedna z bohaterek filmu – chłopczyca Ela. trzy iskry to kolaż czułej etnografii, miejscowych legend i wideodziennika z podróży po zapomnianych miejscach. Reżyserka jest – jak sama siebie nazywa w wywiadach – wrażliwą obserwatorką. Swoich bohaterów ukazuje w serii chropowatych ujęć na taśmie 16 mm, które przywołują na myśl słynne Obrazy starego świata Hanáka czy eksperymenty Bena Russella. Zarazem Uman mierzy się z osobistą tragedią. W końcu – jak mówi legenda – albańska ziemia wymaga największych poświęceń.
[Mariusz Mikliński]