Charakterystyczny, „przyklejony” uśmiech stewardessy to podstawowy atrybut jej profesji – rodzaj mimicznej tarczy, której wytrzymałość bywa nieustannie wystawiana na próby przez uciążliwych pasażerów. Sprawnie poprowadzona anegdota w połączeniu z trafnością obserwacji obyczajowych ujawnia cenną w animacji zdolność do syntezy. Przypominający wczesne dokonania Priita Pärna programowy prymitywizm i redukcjonizm rozedrganej kreski zdradza inspiracje sztuką naiwną czy wręcz dziecięcą.