Senior rodu zapada w śpiączkę parę dni przed świętem Ganesh Chaturthi. Jego zgon podczas festiwalu oznaczałby żałobę i zrujnowanie wielkiej uroczystości. Rodzina i sąsiedzi odwiedzają go w szpitalu, modląc się o rychłe wybudzenie. Spotykają się w poczekalni, do której każdego przywiodły inne pobudki. Stopniowo wychodzą na wierzch niewidzialne nici łączące odwiedzających. Wszystkiemu wtóruje hipnotyczny dźwięk respiratora.