Co stało się po tym, jak techno wywędrowało z amerykańskich klubów, by wziąć we władanie parkiety innych stron świata? Rozwijając się równolegle do rave i acid house w Wielkiej Brytanii i imprez w wielkich halach Detroit i Chicago, niemiecka scena techno rozkwitła wraz z pojawieniem się sieci niezależnych, hołdujących zasadzie do it yourself promotorów, didżejów i entuzjastów, którzy korzystając z dziedzictwa industrialu i EBM, stworzyli scenę, przenoszącą się jak wirus na grunt kolejnych miast – a to wszystko w czasach niestabilnego politycznego klimatu, który tylko przysłużył się zjednoczeniu tańczących mas w rytmie dudniących, szybkich bitów. To właśnie pokazuje dokument We Call It Techno!, przedstawiający historię tej burzliwej fazy w historii muzyki i tego momentu w dziejach, kiedy to pierwszy raz światowa popkultura znalazła się pod wpływem niemieckiej sceny muzycznej. To opowieść o uczuciach, marzeniach i motywacjach, które kierowały organizatorami i bywalcami imprez w Niemczech w latach 1988-1993.