Filmowy zlot czarowników, czyli Nicolas Roeg kręci film dla dzieci na podstawie prozy Roalda Dahla, produkuje twórca Muppet Show Jim Henson, obsada zaś okazuje się wyjątkowo skuteczną amerykańsko-szwedzko-brytyjską miksturą talentów. Wśród aktorów m.in. znakomita Anjelica Huston (Wielka Czarownica), Mai Zetterling (zaczynała u Bergmana) i Rowan Atkinson. Zaprzęgnięcie mrocznej wyobraźni Roega do dziecięcego projektu wydaje się perwersyjnym pomysłem i faktycznie Wiedźmy miały kłopoty z dystrybucją w Stanach (nie mówiąc o oburzeniu Dahla na zmienione zakończenie), ale efekt chóralnie pochwalili krytycy. Ta szalona mieszanka komedii i horroru opowiada o babci i wnuczku, którzy w hotelu w Kornwalii trafiają na zlot czarownic. Tu odkrywają plan wiedźm mających zamiar zamienić wszystkie dzieci w myszy… W jednej ze scen seksowna piękność, jaką jest Wielka Czarownica, ściąga perukę i maskę, pod którymi czai się porowaty łeb z wielkim nosem i krogulcze pazury. Tym samym dziecięca opowieść zamienia się w wyobraźni Roega w satyrę na kobiety, które za zewnętrznym powabem skrywają złe zamiary. Dziś, kiedy czarownice stają się synonimem kobiecej siły i niezależności, Wiedźmy ogląda się trochę jak pocztówkę z przeszłości - niepozbawioną jednak wdzięku i napisaną w niepodrabialnym, autorskim stylu.
[Małgorzata Sadowska]