Ariel, majętny kawaler w średnim wieku, zostaje zaproszony na spotkanie przez dawną miłość. Nie chodzi jednak o romantyczne uniesienia. Zapracowany biznesmen ma dla niej tylko 45 minut, ale i tak zdąży się dowiedzieć, że kobieta urodziła mu przed laty syna, który niedawno zginął w wypadku samochodowym. Mężczyzna rzuca więc wszystko i wyjeżdża z Tel Awiwu na pogrzeb chłopca do Akki. Zostanie tam dłużej, niż początkowo planował, a jego życie nabierze nowych kolorów. Zacznie się wiele dowiadywać także o sobie samym, a pośmiertne wchodzenie w rolę ojca będzie pełne zarówno goryczy, jak i komizmu. Tą wyjątkowo smutną komedią, jak nazywa ją reżyser Savi Gabizon, autor Chorego z miłości i Tragedii Niny powrócił na duży ekran po 14 latach. Film z sukcesem pokazano na festiwalach w Wenecji, Toronto i Jerozolimie, gdzie przyznano mu nagrodę publiczności i wyróżniono za najlepszy scenariusz.
[Adam Kruk]