"Koyaanisqatsi" to jeden z najgłośniejszych filmów dokumentalnych ostatnich lat. Można go określi precyzyjnie skonstruowaną wizualną impresją, o budowie zbliżonej do medytacyjnej kompozycji muzycznej. Obraz w sposób doskonały został tu zespolony z warstwą dźwiękową, pozbawioną całkowicie komentarza słownego. Dzięki temu powstał wyjątkowy ekranowy balet, oparty na znakomitych efektach wizualnych i akustycznych.